Sport

  • 4 lutego 2021
  • wyświetleń: 3313

Dlaczego Jerzy Brzęczek został zwolniony?

Materiał partnera:

Zwolnienie trenera Polskiej reprezentacji było szokiem - bo w końcu kontrakt Jerzego Brzęczka na początku roku został przedłużony na kolejne 8 miesięcy, jednakże jak dowiadujemy się, najwyraźniej nie każdy miał ochotę go wypełnić. Dlaczego więc trener naszej reprezentacji został zwolniony? O tym dowiesz się już za chwilę!

Dlaczego Jerzy Brzęczek został zwolniony?


Zaskoczenie



Nie da się ukryć, że w momencie zwolnienia trenera wszyscy byli zaskoczeni. Żaden z zawodników reprezentacji Polski nie przewidział tego, że prezes Boniek planuje taki krok, w tym i podobno Robert Lewandowski. Nikt nie powiadomił sportowców, a nawet i współpracowników Bońka, że Jerzy Brzęczek idzie na zwolnienie. Kilku naszych reprezentantów było tak zaskoczonych, że pytali, dlaczego został zwolniony.

Brzęczek był trenerem kadry przez 2,5 roku. Po objęciu stanowiska Adama Nawałki latem 2018 roku przejął pieczę nad reprezentacją Polski. Mimo wszystko Jerzemu Brzęczkowi często był zarzucany brak odpowiedniej taktyki, oraz ogólnego braku pomysłu na reprezentację. Zaskoczeni byli też bliscy współpracownicy Zbigniewa Bońka. Cezary Kulesza, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, powiedział, że o zwolnieniu Jerzego dowiedział się widząc w internecie publikację o tym.

Jak zareagowali bukmacherzy na tą decyzję?



Naturalnie wystawiając proponowanych kandydatów, z tych kilku słów, które Boniek powiedział, zaraz po tym, jak zwolnił Brzęczka - mianowicie chodzi tu o ,,opcję zagraniczną". Dodatkowo też, trzeba wziąć pod uwagę to, że Boniek wielokrotnie chwalił trenera Giampaolo, więc koniec końców bukmacherzy w Polsce uznają go właśnie za jednego z głównych kandydatów na miejsce już byłego selekcjonera Jerzego Brzęczka.

Wątpliwości Bońka



Po ostatnim jesiennym meczu drużyny pojawiło się pytanie, czy trener poradzi sobie z eliminacjami do mundialu 2022 i mistrzostw Europy 2020. W spotkaniach ze słabszymi zespołami, takimi jak Finlandia, Bośnia i Hercegowina, drużyna spisała się dobrze i wygrała. Mimo wszystko pojawiły się problemy w starciu z czołowymi drużynami, takimi jak Włochy czy Holandia. W Lidze Międzynarodowej te dwie drużyny ujawniły nasze wady, zwłaszcza w meczu wyjazdowym, który przegraliśmy 0: 2 z Włochami. W tym meczu polska drużyna przez 90 minut nie miała nic do powiedzenia, a sami zawodnicy podkreślali, że nic nie zrobili. W tym czasie Robert Lewandowski wymownie milczał przez osiem sekund, podsumowując nieudany występ zespołu.

Jak słyszeliśmy w wywiadzie ze Zbigniewem Bońkiem, prezes PZPN rozważał wcześniej już zwolnienie Brzęczka. Po ostatnim zgrupowaniu reprezentacji w listopadzie Boniek zaczął się zastanawiać. Jednakże wtedy nie miał "twardego" kandydata na osobę selekcyjną. Poza tym nie chciał ulec ogólnej presji społeczeństwa, aby pożegnać się z Brzęczkiem - w końcu Boniek bardzo nie lubi i nie chce przyznawać się do błędów.

Główny powód - Lewandowski?



Jak już wcześniej wspominaliśmy, Lewandowski milczał jak grób przez 8 sekund po meczu Włochy-Polska, ale sama decyzja o zdymisjonowaniu Brzęczka zajęła Bońkowi aż 8 tygodni. Dlaczego to trwało tak długo? Wydawało się, że Boniek musi wszystko na spokojnie przemyśleć, oraz przede wszystkim pozwolić się całej sytuacji rozejść ,,po kościach" - bo w końcu jak już zapewne wiesz, Boniek nie lubi przyznawać się do błędu. Oczywiście na konferencji prasowej w czwartek usłyszymy, że musimy podziękować byłemu kandydatowi za awans na mistrzostwa Europy 2020, podziękować mu za pozostanie w Dywizji A Ligi Narodów jesienią 2020 roku i wprowadzenie młodych zawodników do kadry narodowej. Jednak za kulisami musi być wiele argumentów i wiele ,,brudów", by Boniek podjął tak drastyczną i nagłą decyzję o zwolnieniu Brzęczka. Warto też zaznaczyć, że przed świętami Boniek osobiście opowiedział o atmosferze panującej w zespole, która go niepokoi. Dodatkowo też przyznał, że jego relację z Lewandowskim nie są zbyt dobre, przez co cała ,,współpraca" wyglądała po prostu miernie.